W zeszłym roku jak dostałam po raz pierwszy w swoje ręce kabaczka od Cioci nie za bardzo wiedziałam co z nim zrobić. Jednak buszując na internecie natknęłam się na wiele przepisów na leczo. Po ich lekturze zrobiłam swoje pierwsze leczo... I co niesamowite wszystkim posmakowało, chociaż są w nim prawie same warzywa (u mnie w domu wszyscy są za tym, że na obiad musi być kawałek mięsa;))
- Wszystkie warzywa umyć.
- Kabaczek, jeśli jest młody, pokroić w większą kostkę razem ze skórką.
- Z papryk usunąć gniazda nasienne i następnie pokroić je w ok. 2 cm słupki.
- Pomidory pokroić w większą kostkę.
- Cebulę pokroić w piórka (półplasterki).
- Kiełbacę pokroić w plasterki lub półplasterki ( ja zawsze robie pół na pół).
- Na oliwie w garczku podsmażyć cebulkę. Następnie dodać do niej pokrojone warzywa i zalać odrobiną wody. Przykryć pokrywką i zostawić na małym ogniu żeby warzywa zmiękły. Od czasu do czasu przemieszać łyżką, aby warzywa nie przywarły do dna garczka.
- Gdy warzywa będą się dusić, na patelni podsmarzamy kiełbaskę. Jak się podsmaży dodajemy ją do warzyw i dalej wszystko dusimy aż warzywa będą miękkie.
- Pod koniec gotowania (gdy warzywa będą miękkie) dodajemy koncentrat pomidorowy oraz przyprawy. Ja dosypuje je na oko i później sprawdzam smak. Jak czegoś mi brakuje to jeszcze dosypuję.
- Pogotować jeszcze chwilkę i podawać z chlebkiem lub samo.
- Można je odgrzewać na drugi dzień. Wtedy jest jeszcze lepsze.
Ten sam przepis wykorzystuję do zrobienia leczo do słoików na zimę. Nie dodaję tylko kiełbasy.
Smacznego!