na 3 mniejsze i 7 większych słoików:
1,5 kg małych patisonów
ziele angielskie - około 5-6 kulek na większy słoik, 3 na mniejszy
liść laurowy - 2 na każdy większy słoik i 1 na mniejszy
chrzan - po kawałku na każdy słoik
ok. 2 główki czosnku - 2 ząbki na większy słoik, 1 na mniejszy
gorczyca
pieprz - 6 ziarenek na większy słoik, 4 na mniejszy
koper - po kawałku na każdy słoik
ZALEWA: (zrobiłam z 3/4 porcji i zostało mi jakieś 0,6l)
14 szklanek wody
15 czubatych łyżek cukru
2 łyżki soli
1 szklanka octu
Patisony dokładnie myjemy, aby zmyć z nich meszek, ale nie szorujemy żadną szczoteczką, żeby ich nie pokaleczyć.Po umyciu odkrajamy z nich kawałeczek ich końcówek z jednej o z drugiej strony, ponieważ później wygląda to nieapetycznie.
Na dno umytych słoików wrzucamy przyprawy (poza koprem, którego kładziemy na górze) - ilość podałam w składnikach, gorczycęb i chrzan dodajemy jak kto lubi.
Układamy w słoikach patisony, a w 3/4 wysokości kładziemy koper, a na niego jeszcze kilka patisonów.
Gotujemy zalewę i bardzo gorącą zalewmy patisony w słoikach, po czym od razu zakręcamy.
Następnie pasteryzujemy 20 minut, a po wyjęciu stawiamy na zakrętkach. Mają tak stać aż do wystygnięcia słoiczków :)
Takie patisony można podawać do drugiego dania, do grilla, skrajać do sałatki i jak ktoś lubi, nawet na kanapkę jak ogórka konserwowego.
Świetny przepis , sama chętnie bym go wypróbowała tylko nie wiem gdzie dostać patisony?Może jakaś podpowiedz :)