Ochotę na szarlotkę miałam wielką już od dłuższego czasu, dzisiaj wzięłam się do roboty. Niestety miałam mało jabłek więc postawiłam na wersję mini. Ciasto ekstremalnie kruche, rozpływające się w ustach jabłka, aromatyczny cynamon, a jakby tego było mało to mamy jeszcze śmietankowe lody!
Mąki wymieszać z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia, przesypać na stolnicę, dodać żółtko, śmietanę i pokrojoną w kostkę margarynę. Szybko zagnieść ciasto. Włożyć do lodówki na 30 minut.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce, zalać sokiem z cytryny, wymieszać z bułką i cukrem.
Foremki wysmarowane margaryną wyłożyć ciastem, nałożyć porcję jabłek, oprószyć cynamonem i zakryć drugą częścią ciasta. Przygotowane babeczki odłożyć do lodówki na 20 minut.
Piekarnik rozgrzać do 190' piec szarlotki aż się zarumienią.
Cudne i na pewno pyszne! zrobie na pewno!
Witaj, a ja zrobiłaś tak regularne dziurki na wierzchniej części ciasta? :) czym je wyciełaś?
Dziurki zrobiłam końcówką od rękawa cukierniczego :-)