Muffinki:
• 2 szklanki mąki
• 1 szklanka cukru trzcinowego
• 1 torebka cukry waniliowego (z prawdziwą wanilią) albo zwykły cukier waniliowy + naturalny ekstrakt waniliowy
• 1-1,5 łyżeczki sody
• 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżeczka mielonego imbiru
• szczypta soli
• 4 szklanki drobno startej marchewki
• 1-1,5 szklanki grubo posiekanych orzechów
• 1-1,5 szklanki rodzynków
• 0,5 szklanki wiórków kokosowych
• plus wszystkie inne fajne bakalie - według własnego gustu i uznania
• 3 jajka
• 1-1,5 szklanka oleju (jeśli okaże się, że konsystencja jest zbyt gęsta, można go jeszcze dodawać + ok. 0,5 szklanki)
• 2-3 serki waniliowe (np. Danio)
• 1 kwaśne, starte jabłko
Polewa:
• 2-3 pudełka serka śmietankowego (np. Philadelphia)
• 1/2 - 1 szklanki cukru pudru (według smaku)
• 2 opakowania serka mascarpone
Muffinki: Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Obieramy i ścieramy marchewkę. Przesypujemy mąką bakalie i całość dobrze mieszamy (to sprawi, że nie będą obsiadały na dnie muffinek). W jednej misce wymieszać wszystkie suche składniki. Dodajemy do nich bakalie - całość dobrze mieszamy. W drugiej misce wymieszać jaja, olej i starte jabłko. Mokrą masę dodać do suchej mieszanki i wymieszać do momentu połączenia się składników (nie za długo). Do całości dodajemy marchewkę i całość dokładnie mieszamy. Blachę / formę do muffinek, wykładamy papilotkami (najpraktyczniejsze, bo uzyskujemy niezbyt wielkie porcje są średniej wielkości). Każdą papilotkę umieszczoną w oddzielnej przegródce foremki wypełniamy max ¾. Pieczemy ok. 20 minut (czyli do momentu gdy wbity patyczek będzie suchy). Wystudzone muffinki dekorujemy szprycą. Dodatkowo, można posypać je sprażonymi wcześniej i wystudzonymi płatkami migdałów.
Polewa: Składniki dokładnie zmiksować, do momentu aż staną się gładką masą i zgęstnieją.
pyyyyyyszności polecam!