Odcinamy koncowki fasolki,myjemy´kroimy na kawalki okolo 3 centymetrowe.Gotujemy w wodzie z kostka rosolowa niezbyt dlugo ,tak zeby fasolka pozostala jedrna i nie byla rozgotowana.Odcedzamy .Cebule kroimy cieniutko na polkrazki dodajemy do fasolki.W misce mieszamy z oliwa,dodajemy pieprz,odrobine soli do smaku i skrapiamy kilkoma kropelkami octu.mieszamy odstawiamy do lodowki na chwile.Podajemy .Smacznego.
Odkad sprobowalam w ten sposob przyrzadzac fasolke,nigdy wiecej nie chcialam jesc tradycyjnej z maslem i bulka tarta.Ta wersja fasolki jest najpyszniejsza i nie wchodzi w boczki:) polecam serdecznie