1,5 kg mąki
2 szkl mleka 3,2%
1/2 margaryny
5 jaj
cukier waniliowy
10dkg drożdży
Mleko podgrzać na małym ogniu,margarynę rozpuścić z mlekiemi odstawić.
Całe jaja utrzeć z cukrem waniliowym ,drożdże rozpuścić w pół szkl mleka letniego + 3łyżeczki cukru.Do tego 1,5 kg mąki ,wyrobić i odstawić ciasto do lodówki na 1 godz.
Oczywiście nadzienie według swojego uznania ja nadziewam pączki marmoladą wieloowocową:) są pyszne i puszyste życzę Smacznego!
Z pewnością są puchate pierwszego dnia, na drugi dzień można nimi głowę rozbić:)Jadłam pączki z całych jajek i były twarde jak kamienie za kilka godzin.
W przepisie jest podane 1,5 kg mąki a napisałaś że wychodzi 35 szt, mnie z 1 kg wychodzi 40 dużych pączków.
Mamo-Różyczki, nie chcę się wypowiadać co do tych pączków, bo ja swoje robię z innych proporcji, na 1,3kg mąki daję 5 jajek, 200g masła, 200g, cukru i 50-70g drożdży, robię je nieci inaczej niż standardowe pączki, bo rozpoczynam od zaczynu z mąki i drożdży i naprawdę drugiego dnia są równie puchate jak pierwszego. Ten przepis o którym mówię jest Pana, który kiedyś prowadzić tradycyjną cukiernię, moja rodzina nie chce innych pączków, te im smakują najbardziej.
Moja mama robi pączki z bardzo podobnych proporcji jak Twoje, i w taki sam sposób. Są pyszne, ale poprostu nieco inne w smaku. Pozdrawiam serdecznie.
oczywiście dodaję 0,5l ciepłego mleka do zaczynu ;)
Mamo -różyczki coś słaby piekarz z ciebie , jak pączkami głowy rozbijasz . Robie z całych jajek i są miękkie nawt trzeciego dnia . Straszna kumocha z ciebie .
Mamo-Różyczki ja robie pączki z połowy swojej proporcji i wychodzą mi ok 30szt zależy jakie robione są wielkości inni robią malutkie drudzy bardzo duże ja lubię duże:)więc z połowy proporcji wychodzi ok 30szt mojej wielkości a jeżeli z 1,5kg z pewnością dużżżo więcej pani Róźyczko.Z resztą każdy jest zdania mojego że pączki są równie puchate po upieczeniu jak i na następny dzień każdy się z gadza tylko pani po całych jajkach wychodzą twarde przykro mi.
Weroniko masz rację, bo ja to piec ani gotować nie umiem tak jak Ty:) A z całych jajek nigdy nie robiłam , za to jadłam u kogoś i były twarde.