Pączki
W misce mieszam drożdże z cukrem. Dodaję ok 1/3 mleka i ok 150 g mąki, dokładnie mieszam, przykrywam całość lnianą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na ok 20 min do czasu aż masa podwoi swoją objętość.
Po tym czasie do dużej miski przesiewam mąkę, dodaję resztę mleka, zaczyn drożdżowy, masło, rozmącone żółtka i szczyptę soli. Zagniatam całość w gładkie i elastyczne ciasto. Przykrywam je szczelnie lnianą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na ok 1-1.5 h do czasu aż podwoi swoją objętość.
Kiedy ciasto wyrośnie, przekładam je na blat oprószony mąką, wałkuję na grubość ok 1 cm. Z rozwałkowanego ciasta, przy pomocy szklanki o średnicy ok 8 cm, wycinam okręgi. Wycięte z ciasta pączki pozostawiam pod przykryciem do napuszenia na ok 25 min.
W głębokim garnku rozpuszczam i rozgrzewam smalec lub olej. Partiami smażę pączki, na złoty kolor ok 2-3 min z każdej strony. (przy pomocy drewnianej wykałaczki do szaszłyków sprawdzam czy są usmażone w środku).
Usmażone paczki przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, pozostawiam do ostygnięcia.
Budyń:
Mleko i pastę waniliową umieszczam w garnku, doprowadzam do wrzenia, zdejmuje z kuchenki.
W misce ucieram żółtka z cukrem, dodaję mąkę, dokładnie mieszam. Następnie dodaję ok 1/3 gorącego mleka, mieszam. Ogrzaną masę jajeczną przelewam do garnka z mlekiem, ustawiam na kuchence, podgrzewam na małym płomieniu, stale i intensywnie mieszając, do czasu aż budyń całkowicie zgęstnieje i zacznie wrzeć. Do ugotowanego budyniu dodaję masło, mieszam do czasu aż całkowicie się rozpuści i połączy z masą.
Gotowy budyń przekładam do czystej miseczki, przykrywam szczelnie folią spożywczą, odstawiam do ostudzenia.
Ostudzone paczki nadziewam budyniem. Każdy namaczam w gęstym lukrze zrobionym z cukru pudru, soku z cytryny i wody, następnie obtaczam z orzechach.
Smacznego