4 parówki (grube)
6 dag twardego żółtego sera
4 plastry wędzonego boczku
sproszkowana papryka
Masz rację długo się zastanawiałem czy dodać to zdjęcie. U mnie w rodzinie właśnie taki bardzo spieczony boczek (o lekko gorzkawym smaku) z tymi parówkami wszyscy najbardziej lubią. Ja podpiekam w temp 200 stopni C) Gdy wykonacie ściśle w/g przepisu nie będzie przypieczony. Następny raz jak będę robił to nie podpiekę, wtedy zrobię nowe zdjęcie i umieszczę je tutaj.
A ja właśnie lubię takie spieczone, a mój brat to takie prawie przypalone:). Tak więc kwestia gustu.
pycha
robię takie parówki tylko bez papryki, są pyszne
Moja babcia mówi na to: parówki po zbójecku ;) dzięki za pomysł na obiad ;)
Swietny pomysl na szybki obiad. Zrobilam raz i teraz robie czesto, a do tego buleczki czosnkowe........