Kurczaka porcjujemy: oddzielamy udka, podudzia, szkrzydełka, piersi dzielimy na 4 części. Wyjmujemy wszystkie kości z
udka i podudzia.Ze skrzydełek wyjmujemy tylko większą kość (Reszta idealnie nada się na zupę - czyli szkielet i kości chowamy do lodówki).
- Do skrzydełek wkładamy kawałek piersi (tak by zyskało "na wartości).
- Na każdym kawałku mięsa podważamy skórę i wkładamy kilka plastrów pieczarek, posypujemy majerankiem, dociskamy skórę.
- Wierzch posypujemy vegetą i chilli.
- Na dnie naczynia układamy ziemniaki pokrojone na 4 części. Posypujemy vegetą i majerankiem.
- Na wierzch układamy cebule pocięte na większe kawałki.
- Na to układamy pieczarki.
Na wierzch kładziemy kawałki kurczaka.
- Pod przykryciem pieczemy ok 30 min (ok.180 stopni).
- Odkrywamy, polewamy keczupem wymieszanym z wodą).
- Zapiekamy ok. 8 min. Aż wszystko ładnie się przyrumieni.
(
Moja uwaga- na zdjęciu kurczak wygląda ciemniej niż w rzeczywistości było).
To jest mój kolejny przepis z serii obiadek z jednego naczynia!
Moja dodatkowa uwaga jeśli nie chce nam się wyjmować kości z poszczególnych części kurczaka (nogi, udka, skrzydełka) możemy upiec z nimi, to był uroczysty obiadek dlatego chciałam uniknąć "babraia" przy jedzeniu.
Smacznego