Piersi z kurczaka pokroić na płaskie kawałki (nie kostka tylko takie jak na koltlety - z jednej piersi mnie więcej 4 placuszki)...rozklepać,posolić i przyprawić.odstawić na chwilę,żeby przeszło przyprawami.
Kiedy mięsko będzie się "marynować" pokroić cebulę w półplasterki i zeszklić(nie rumienić za bardzo) na dość sporej ilości tłuszczu.
Gdy się zeszkli - zdjąć z patelni.
Mięsko obtoczyć z mące i usmażyć na tłuszczu pozostałym ze smażenia cebuli. w razie potrzeby dodać jeszcze więcej margaryny.
Kiedy mięsko będzie już usmażone - ale nie zrumienione dodać zrumienioną cebulę. Można podlać newielką ilością wody i poddusić parę minut,żeby mięsko przeszło smakiem cebuli.
GOTOWE !!!
Ja podaję z ziemniaczkami lub ryżem i surówka albo z kapusty pekińskiej albo z pomidorów i śmietany - co kto lubi .