* 3 średniej wielkości pomarańcze (najlepsze z cienką skórą) ~ 500g
* 1 szklanka (z górką) mielonych orzechów (częśc dałam mielonych a częśc siekanych)
* 10 łyżek (z malutką górką) bułki tartej
* 12 jajek (średniej wielkości
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżki kakao
* 1 i 1/3 szklanki cukru
Curd pomarańczowo-cytrynowy:
* sok z 1 dużej pomarańczy
* sok z 2 dużych, soczystych cytryn
soku z pomarańczy i cytryn powinno byc ok. 3/4 szklanki ~ 190-200 ml
* 2/3 szklanki cukru
* 2 całe jajka
* 2 żółtka
* skórka otarta z jednej pomarańczy
* 70-90 g masła
* 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
(=) używam szklanki o pojemności 250 ml
W ten sam sposób przygotowujemy drugi "biszkopt"
Curd pomarańczowo-cytrynowy:
Sok z pomarańczy i cytryn przelac do rondelka. Dodajemy skórkę z pomarańczy, cukier, jajka i żółtka oraz mąkę ziemniaczaną. Bardzo dokładnie wymieszac. Rondelek postawic na bardzo malutkim ogniu i podgrzewac masę, ciągle mieszając, aby masa nie przywarła do dna. Nie może się zagotowac. Jak masa zacznie gęstniec, dodajemy masło podzielone na malutkie kawałeczki. Dalej mieszamy, aż masło się rozpuści a masa będzie wyraźnie gęsta. Zdejmujemy rondelek z ognia i szybko przykrywamy wierzch curdu, folią spożywczą, aby nie utworzył się kożuch. Studzimy.
Na piewrszy biszkopt wylewamy ok. 2/3 curdu i przykrywamy drugim "biszkoptem", na który dajemy pozostały curd.
Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Dziekuje Krysiu11 za pomoc teraz juz wszystko jasne.