Jest wiele sposobów przygotowania poznańskich (czy też wielkopolskich) pyr z gzikiem. Podam dwa wypróbowane:Na początek:Ziemniaki dokładnie myjemy, szorujemy szczoteczką.
Przygotowujemy
gzik:
Biały ser rozgniatamy widelcem, dodając około 2 łyżek kwaśnej śmietany, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, pokrojony drobno szczypiorek i cebulę, doprawiając solą i pieprzem do smaku (proponuję dać sporo pieprzu - gzik ma być bardzo wyrazisty, szczypta pieprzu w tym wypadku to za mało). Zostawiamy odrobinę posiekanego szczypiorku do dekoracji.
Pierwszy sposób przygotowania ziemniaków:Ziemniaki w mundurkach gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Po ugotowaniu przekrawamy ziemniaki wzdłuż na pół, polewając obficie przygotowanym wcześniej gzikiem i posypując szczypiorkiem.
Sposób drugi:Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie w mundurkach około 10 minut, wyjmujemy z wody. Przygotowujemy tyle kawałków folii aluminiowej, ile mamy ziemniaków.
Każdy z kawałków folii skrapiamy oliwą lub olejem.
Każdego ziemniaka nacieramy solą i niezbyt głęboko nacinamy na wierzchu znak X (można w nacięcie włożyć odrobinę masła wymieszanego z przeciśniętym przez praskę czosnkiem - ziemniaki będą bardziej aromatyczne).
Do nagrzanego do 200 stopni piekarnika wkładamy ułożone na blasze i zawinięte w folię ziemniaki - pieczemy około 30 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy ziemniaki z folii, pogłębiamy nacięcie i wkładamy w nie spore porcje gziku. Dekorujemy szczypiorkiem
Smacznego!