Kolejna z serii sałatek pt. "Co my tu, w lodówce, mamy?" Dla miłośników ciecierzycy.
1. Najpierw namaczamy ciecierzycę, czarną na 48 godz., normalną na 24. Tej z puszki nie namaczamy. W czarnej w międzyczasie kilka razy zmieniamy wodę. No i tak: ja gotuję ciecierzycę w ten sposób, że zagotowuję ją, gotuję kilkanaście minut i zostawiam w spokoju aż wystygnie. Potem solę do smaku i dogotowuję. Rozciąga to robotę w czasie ale jest bardziej ekonomiczne.
2. Sałatę/kapustę kroimy w paski, sery w kostkę lub trójkąty, ogórki w pół- lub plasterki.
3. Układamy wszystko na dużym talerzu i polewamy sosem. Ew. wrzucamy do miski. I gotowe.
Polecam miłośnikom białka, nie koniecznie zwierzęcego. :)
P.S. Ciecierzyca ma dużo białka, wspomaga odchudzanie, obniża zły cholesterol i ciśnienie krwi.... a podobno też jest afrodyzjakiem. :)
Smacznego!