Właściwie to powinno się to nazwać "młodekartofelsaladnalato"
Rodzina wymusiła zrobienie dziś sałatki. A tak naprawdę to ja dyrygowałam, a mąż kroił i mieszał. Mnie tam odpowiada taki styl pracy. ;)
Ziemniaki, bez obierania pokroić na nieregularne kawałki (ja preferuje plasterki). Cebulę w cienkie półtalarki. Koperek i szczypiorek posiekać. Wszystko wrzucić do miski i delikatnie zamieszać. Dodać 1/2 opakowania śmietany, 3 łyżki majonezu, rozgnieciony ząbek czosnku i chrzan. Znów dokładnie, ale delikatnie zamieszać. Posolić i popieprzyć do smaku.