Przepraszam Jamaica, że Ci się "wcinam" ale to podziobanie biszkoptu penie ma służyć temu, zeby ta masa tak fajnie w niego powchodziła....
Oczywiście masz rację Basieńkoo0. Ciasto dziobie się właśnie po to, by zrobiło się wspaniale wilgotne i rozpływające się w buzi...
O matko! Ale ja jestem czasem głupia! Że też o tym nie pomyślałam...
W każdym razie przymierzam się do sernika na Wielkanoc, więc trzymaj kciuki,żeby wszystko się udało i żeby był "podziobany" jak należy :D
He he he... To wypada mi życzyć miłego "dziobania" ;)
Jamaico, kochana... Serniczek jest pyszny! Ta masa faktycznie mocno weszła w biszkopt (oczywiście uprzednio starannie "podziobany") i ciasto, jak zresztą zaznaczyłaś, poprostu rozpływa się w buzi. Moja rodzinka ogólnie uwielbia serniki, ale już zapowiedzieli,że to jeden z ich faworytów i żebym przypadkiem nie zgubiła przepisu :)
Cieszę się bardzo, Pączuszku! Pozdrawiam Ciebie i rodzinkę :*
niech ktoś zrobi zdjęcie jestem ciekawa efektów
Pączuszek (2006-04-07 07:45)
A mogłabym się dowoedzieć czemu właściwie ma służyć to "podziobanie" blatów biszkoptowych...?