Piersi z kurczaka umyć i osączyć na papierowym ręczniku. Ułożyć na desce i opruszyć solą, papryką ostrą i słodką oraz curry. Następnie rozbić cieniutko kotlecik.
Suszone śliwki pokroić na cząstki (3-4 zostawiamy całe). W rondelku zagotować bulion i wrzucić do niego pokrojone śliwki. Gotować aż śliwki się rozsmażą, jeśli trzeba w czasie gotowania dodać wody. Ma powstać gęsta konfitura, następnie dodać do niej czosnek przeciśnięty przez praskę. Dokładnie wymieszać.
Każdy z kotlecików posmarować 1 łyżeczką pasty śliwkowej i bardzo ciasno zrolować. Powstałą roladkę pokroić na 1,5-2 cm krążki i ponabijać je na szpadki lub patyczki do szaszłyków. Pozostałe śliwki pokroić na 2-3 części i nakłuwać między kawałki kurczaka.
Na patelni teflonowej (bez tłuszczu) obsmażamy roladki ze wszystkich stron, podlewając kilkoma łyżkami wody (powstający płyn powinien się karmelizować ale nie może się przypalić). Następnie dolać wino i dusić pod przykryciem kilka minut.
Podawać natychmiast ułożone na ryżu i polane powstałym w gotowaniu sosem wraz z konfiturą śliwkową.