porcja dla 4 osób:
2 filety z kurczaka (ok. 500g)
marynata:
1 łyżka oliwy lub oleju
2 łyżki soku z mandarynki lub pomarańczy
szczypta pieprzu
sałatka:
młode liście cykorii, kapusty pekińskiej lub sałaty lodowej
strąk papryki kolorowej
cebula czerwona lub biała
sos:
pół szkl jogurtu naturalnego
1 łyżeczka majonezu
szczypta papryki ostrej lub słodkiej
opcjonalnie szczypta soli
Tym razem testowałam grilla stołowego marki Phillips, a raczej testowały go moje szaszłyki wężyki. Sprawdzian został zaliczony, a danie zniknęło w brzuchach głodomorów. Pamiętajcie, aby dokładnie opiec mięso z każdej strony. Kto nie ma wprawy w grillowaniu na elektrycznych urządzeniach może zrezygnować z nadziewania kurczaka na patyczki i po prostu upiec go w postaci cienkich kotletów. Może efekt wizualny nie będzie tak ciekawy, ale za to przyrządzicie obiad z łatwością. Szaszłyki wężyki można też upiec w niezbyt wysokiej temperaturze na tradycyjnym grillu drzewnym lub węglowym.
Wymieszaj oliwę, świeżo wyciśnięty sok z mandarynki, sól oraz grubo mielony kolorowy pieprz.
Filety oczyść, pokrój w długie paski. Mięso dokładnie połącz z marynatą, odstaw na 30 minut. W tym czasie namocz patyczki do szaszłyków. Namocz też młode liście cykorii w wodzie z dodatkiem soku cytrynowego, dzięki temu pozbawisz je goryczki.
Paski kurczaka nabijaj na patyczki w taki sposób, aby powstały fale.
Szaszłyki smaż na grillu w temp. ok. 200 st. C do zrumienienia. Jeśli użyjesz grilla stołowego, zwróć uwagę, aby mięso przylegało do powierzchni grilla. Zredukuj temperaturę, jeśli trzeba.
Liście cykorii, kapusty pekińskiej lub sałaty lodowej porwij, wymieszaj z pokrojoną papryką oraz cebulą.
Składniki sosu do sałaty przełóż do pojemnika blendującego i dokładnie zmiksuj. Polej sosem sałatę i podaj do gorących szaszłyków.