Właśnie skończyła się gotować i od razu spróbowałam kawałek. Muszę przyznać, że jest dobra ale jak dla mnie chyba za mało słona. Ale poczekam aż wystygnie do końca i wtedy jeszcze raz spróbuję.
Wystygła ... jest naprwdę dobra, tylko nie wiem czy następnym razem dodawać więcej soli, bo jest to chyba przepis na szynkę "na słodko" i z większa ilością soli może być niedobre. Inko proszę podpowiedz :-) Zapomniałam dodać, że robiłam ją w wariancie II, czyli gotowaną. Pozdrawiam!
kolejny przepis, który wypróbowałam z twojej listy, szyneczka bardzo smaczna w wersji gotowanej dzięki za przepis
a mnie nie do konca smakowała, pewnie cosik spartoliłam:(, trudno , ja robiłam w jednym wariancie , a sasiądka w drugim , obie chyba cosik spaprałyśmy, bo nie do końca nam smakowało; chyba w wariancie I wyszła nieco lepsza, ale i tak dziękuję za przepis:), pozdrawiam
szyneczke zawsze gotowałam tylko w worku foliowym we wodzie i była smaczna i soczysta, ta tez dobra ale jak dla mnie cos tam jeszcze brakuje za to mężulek nie mógł sie najeść.
Wczoraj szyneczka zrobiona,dzisiaj degustacja. Kruchutka i pyszna. Polecam