25 dag masła,
5 żółtek,
0,5 szkl. cukru pudru,
kg jabłek,
opakowanie biszkoptów,
2 galaretki cytrynowe, pomarańczowe lub brzoskwiniowe
Jabłka ścieramy na tarce z dużymi oczkami. Masło ucieramy z cukrem i żółtkami do uzyskania gładkiej masy i łączymy z jabłkami. Jedną galaretkę rozpuszczamy w 1/4 szkl gorącej wody i ostudzoną łączymy z masą jabłkową. Tortownicę wykładamy biszkoptami i wylewamy na nie masę. Odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po zastygnięciu układamy na masie resztę biszkoptów i wylewamy drugą galaretkę przygotowaną zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Smacznego.
To pyszny i zawsze udany torcik. Ja zwykle wsypuję do masy rodzynki, najlepiej drobne. Świetnie smakuje nawet z truskawkami zamiast jabłek. Dobrze, że o nim przypominasz, bo warto (w WŻ zalega w dziale "zapomniane").
Smosiu hehehe, ja nawet nie wiedziałam, że jest na WŻ. Znalazłam przepis wśród starych szpargałów w zapomnianej szafce. Gdybym znalazła go na WŻ pewnie bym go nie wstawiała.
Bardzo dobrze ,że jest dodany w przepisach :) Jak będzie sezon na jabłka na pewno wypróbuję:)
zawsze wychodzi pyszny , ale ja robię troszkę zmodyfikowany: nie daję do masy galaretki tylko masło i cukier puder ok 3/4 szklanki , na gorę zawsze jakieś owoce i dopiero galaretka truskawkowa (np. truskawki czy borówki) i jeszcze najważniejsze dodaje dosyć dużo orzechów włoskich pokrojonych do masy super pasują do jabłkowej masy spróbujcie smacznego!!!
Robię bardzo podobny, jest pyszny. Ja również nie daję galaretki do masy, ale u mnie jabłek jest 0,5 kg /na małą tortownicę/. Skoro nie dajesz galaretki, to na 1 kg jabłek dajesz dodatkowo kostkę masła?