1/4 szkl mleka
3 rządki białej czekolady
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
3 jajka
0,5 szkl cukru
1/4 szkl oleju
3 łyżki śmietany 12 bądź 18%
Mleko wlewamy do rondelka, dodajemy połamaną czekoladę i podgrzewamy do roztopienia się czekolady. Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy olej, śmietanę i czekoladę z mlekiem. Następnie dodajemy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą. Wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia keksówkę i pieczemy ok 35-40 minut w 170st. Ciasto studzimy.
Zimną śmietanę 30% ubijamy dodając cukier puder do smaku, na koniec serek homogenizowany i żelatynę, oraz pokrojone na kawałki truskawki.
W ciepłym ale nie gorącym cieście wykrawamy nożem środek, wyjmujemy (część możemy zjeść jest pyszne zwłaszcza ciepłe, a drugą część kruszymy. Do wydrążonego w cieście „rowka” Wykładamy łyżką masę śmietankowo-serową, tworząc górkę. Posypujemy okruszkami ciasta i wstawiamy do lodówki.
Czy mogłabyś tam mniej więcej podać ile truskawek wchodzi do tej masy? Nie chciałabym przedobrzyc, a ciasto chce upiec na Boże Ciało
przepraszam ze dopiero teraz ale nie dochodza mi powiadomienia o komentarzach. Tak z pół kilo to tzreba mieć ;) ja dodawałam na oko
Dziękuje :)
Mam jeszcze pytanie odnośnie wielkości blachy. W keksowce to ciasto pieczesz? Jakich wymiarów mniej więcej?
11x31 ale jak będzie wieksza to nie szkodzi ;)
Upiekłam wczoraj, kiepsko mi wyrosło, dlatego też nie weszła mi całą smietana. Poza tym jakieś takie ciemniejsze mi wyszło niż Twoje. Ale w smaku bardzo dobre. Jutro jak mi się uda wstawię zdjęcie.