Ziemniaki:
Ziemniaków ile się zmieści w naczyniu żaroodpornym.
400 ml śmietany kremówki
tarty żólty ser (wg upodobań)
3 gałązki świeżej szałwii (ja dodałam "Podlaską mieszankę do ziemniaków" )
sól, pieprz
odrobina tłuszczu do formy.
Kotlety:
2 piersi kurczaka
4 plastry szynki (u mnie jak zawsze ogonówka)
czosnek
sól, pieprz
Ziemniaki można samodzielnie jeść. Ja dodałam do tego kotlety z piersi kurczaka z przepisów z Lidla (ciut zmodyfikowane).
Ziemniaki:
Obrać, umyć ponacinać gęsto nożem.
Posypać solą, pieprzem i umieścić w nasmarowanym odrobiną tłuszczu naczyniu.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać ok. 20 min w temperaturze 175 stopni.
Śmietanę doprawić solą i pieprzem (no i ja dodałam tą mieszankę)
Tym polać ziemniaki (po tych 20 minutach)
Posypać serem.
Zapiekać dalej w tej samej temperaturze jeszcze 40 minut.
Lidlowe piersi ;)
Piersi kroimy na 3 części
Posypujemy solą i pieprzem (tylko z jednej strony)
Czosnek kroimy na cienkie plasterki i kładziemy na piersi (kurze, żeby nie było ;) ) na tą posoloną stronę.
Na to kładziemy kawałek szynki.
Spinamy całość wykałaczką.
Kładziemy na rozgrzany olej na patelni szynką do dołu.
Smażymy.
Obracamy na drugą stronę.
Obsmażone piersi kładziemy na blachę do pieczenia i na chwilę odstawiamy na bok.
Wyciągamy wykałaczki.
Na każdy kawałek kładziemy ser.
Wstawiamy na 5 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Posypujemy solą i pieprzem z drugiej strony.
Fajne przepisy ale taki troche bałagan w tych twoich zdjęciach.
Z jednej stronu kurak, z drugiej ziemniaczki :D
No tylko dwa mi się pomieszały na dole ;)
a ser na którą stronę - na pierś czy szynkę?
Na szynkę :)