A tak się ta pychota prezentowała :) Dzięki za przepis, zdecydowanie warto wypróbować!
O to ciesze się, że przypadł do gustu. Bardzo mi przyjemnie, że mogłam jakoś zainspirować. Pozdrawiam.
Bardzo pyszne - troszeczkę zmodyfikowałam przepis, rezygnując z liści laurowych, kostki grzybowej czosnku i pieprzu ziołowego na rzecz świeżo mielonego zwykłego oraz odrobiny wegety domowej :)
Zdjęcie widzę, już wskoczyło. Przepis do wypróbowania!
Oj to fajne może być. Szkoda, że bez zdjęcia.
Pyszne. Moja modyfikacja: mięso wieprzowe mielone, do którego dodałam posiekaną pietruszkę zieloną i ząbek czosnku, a pieczarki podsmażyłam na cebulce.
Przepisik wypróbowany,polecam w 100% i trafia do ulubionych!!!
oj była pyszna, zaręczam, nieskromnie ;)
Jadłabym! Przypomniałaś mi swoim przepisem, że dawno nie robiłam quiche z twarogiem i pomidorami.Obie rzeczy kuszą :)
Ale bym zjadła. Uwielbiam szczawiowe, a Twoja wygląda tak apetycznie, oj.
Fajne. Tak jeszcze nie podawałam. Bardzo lubię kopytka z ciemniejszym sosem, a już szczególnie uwielbiam z kiszoną kapustą. Z czerwoną jeszcze nie serwowałam, ale na pewno bardzo pasuje - przecież występuje w klasycznym połączeniu z kluskami śląskimi :)
Pycha grzybki - niech żyje przepis! :)
Masz rację, najlepiej kupować już sprawdzoną. Ja lubię wrzucać je na suchą patelnie i tylko podgrzewać. Można też próbować zrobić samemu, le też mogą wyjść różne.
Ja bardzo lubię zawijaski z tortilli, ale zauważyłam, że gotowe placki są róznej jakości. Jedne pięknie się podpiekają, gdy się je nieco podgrzeje w piekarniku, nie są suche i można je bez problemu zwijać, a niektóre firmy niestety robią placki, które kruszą się pod wpływem byle telperatury.