Mnie też zastanawia smak i konsystencja tego ciasta. W amerykańskich ulubionych mam dodane kilka przepisów na ciasta fasolowe, jednak awangardowość tego ciasta jakoś powstrzymuje...Nie wiem do czego porównać, czego się spodziewać. Ale nie będę ukrywać, że kusi...
U mnie cukinia przez cały rok. I tylko w małym rozmiarze.
Możesz. Zobacz moją wersję - wykonaną dzięki obrazkowi z Lidla i modyfikacji tego przepisu (zastępując część mąki orzechami) http://wielkiezarcie.com/przepisy/ciasteczka-orzechowe-wg-ekkore-30065164
Uwielbiam hibiscusy. Moje zaczęły kwitnac zaraz po posadzeniu, w maju, do tej pory nie przestały. Co robisz z nimi na zimę, bo mają słuszne rozmiary, więc nie są chyba zabierane do ciepłego. Ewentualnie może mieszkasz w regionie, gdzie temperatura nie spada poniżej 10 stopni.
Aby nie było skórek z papryki, miksuje ją przed gotowaniem. Potem do gara i ewentualnie miksowanie całości na koniec. Na pomidory nie działa, i tak skórki zwijaja się w klujace patyki, wobec tego zawsze parze i obieram przedm Za leniwa jestem na przecieranie przez sitko
Ciasto zrobione, zdegustowane. Z brzoskwniami. Dobre, szybkie w przygotowaniu i myślę, że rewelacyjne do zabrania gdzieś - nadaje się do jedzenia łapką w stopniu doskonałym.
Nie lubię, to źle powiedziane, mój umysł nie akceptuje wersji pomiędzy. Co z tego, że dobre, skoro dyskomfort jedzenia, nie do przezwyciężenia .
Wersja z surowizna w środku jest super, podobnie jak i steki wołowe. Tyle, że ja nie lubię pomiędzy, albo surowe na zimno, albo w pełni usmazone
Tuńczyk jest jak wołowina. I tak powinien być podawany - zesmazony z góry i z dołu, w środku różowy. Taki jest najlepszy, jedyny soczysty (ahi tuna). Nie przepadam za tą rybą - bo nie bardzo mogę się przekonać do w pół surowej ryby na stałe - każda inna, marynowana, smażona bez marynaty, polewana marynatą - jest dla mnie za sucha. Ślubnemu nie przeszkadza - ale on lubi suche mięsa każdego rodzaju.
U mnie była wariacja na temat:
1. Zamiast cukinii bakłażan - z powodu braku cukinii stosownych rozmiarów, byłyby mikro pizze.
2. sos pomidorowy własnej roboty - z pomidorów, czosnku, cebuli oraz czterech rodzajów bazylii
3. mozzarella w plasterkach na sos plus posypane mieloną mozzarellą
4. Wierzch posypany mieszanką 3 gatunków oregano
5. Panierka parmezanowo owsiana
6. Całość pieczona w piekarniku - najpierw panierowane bakłażany przez 20 minut w jakiś 180 stopniach, potem obłożone "pizze" przez 15 minut w 170 stopniach.
Dawno mi tak nie smakowało. Dziękuję bardzo za inspirację...
Z tego co ja jadłam na wychodnym (w restauracji albo przygotowane przez Hinduskę) to ryż był do mięsa z gulaszem (curry) - ale wtedy zdecydowanie mniej aromatyczny, albo jako dodatek do ryby, mięsa z grilla, patelni - w wersji ryż bez żadnej polewy.
Mnie smakuje najbardziej w tej drugiej wersji - mogłabym jeść i jeść, danie główne można by pominąć
Mnie bardzo te orientalne, ostre smaki pasują. Kolezanka z Indii często przygotowuje jakiś indyjski gulaszyk na nasze spotkania. Wersja łagodna jest tylko mocno pikantna...
Ciasto na bajgle jest zaparzane, przynajmniej na amerykańskie, nie wiem jak krakowskie czy warszawskie. Co mnie zniechęciło do zabawy z własnym wykonaniem
Dodam tylko, że rozpuszczalnik nie radził sobie tak dobrze z naklejkami - jak ten spray