Ekko - nie bardzo potrafię uzasadnić to "sypanie się" sernika. Ja nigdy nie miałam tego problemu, może trochę za mało dodałaś mąki ziemniaczanej bo z tego, co pamiętam miałaś go robić z mrożonych białek i może było ich więcej....Nie wiem - wygląda mi to brak czegoś, co związałoby ser ale to tylko moje domysły. Następnym razem spróbuj użyć sera półtłustego (w zupełności wystarczy) - tym bardziej, że do sera dodajemy masło. Mnie czasem ten sernik pęka i mimo tylu lat przyjażni z tym sernikiem nie wiem dlaczego...Mimo to jest moim zdecydowanym faworytem wśród serników ale zawsze z lukrem cytrynowym.
Marba - cieszę się, że jesteś zadowolona...:))) Widzę jednak, że trochę za dużo Ci opadł i zastanawiam się - dlaczego?
Może następnym razem (jeśli taki będzie w Twoim wykonaniu) spróbuj sernik po upieczeniu zostawić w wyłączonym już piekarniku do wystygnięcia. Następnie wyjmij sernik z piekarnika, połóż na blaszkę deskę większą od formy, zrób "fik-mik" czyli szybko odwróć sernik tak aby deska była na dole a sernik na górze. W ten sposób te odstające brzegi ciasta "wejdą" w sernik i zniwelują trochę skutki opadania...Teraz zdejmij blaszkę (bo sernik przejdzie niemiłym zapachem blachy) i tak zostaw do wystudzenia.
Następnie dobrze byłoby go włożyć do lodówki na kilka godzin aby się dobrze schłodził. Taki schłodzony jest najlepszy...:)))
Oczywiście wcześniej koniecznie należy go oblać lukrem cytrynowym.
Pozdrawiam wszystkich amatorów tego sernika ...:))))
Dziękuję wszystkim za opinie i tym zadowolonym i tym zawiedzionym...:)))
Rozczarowanie jest może kwestią zbyt wygórowanych oczekiwań ... Z pewnością nie można go porównywać z tradycyjnym sernikiem.
Nie obiecywałam, że będzie rewelacyjne - to byłoby nadużyciem .Moim zdaniem jest smaczne ale nie każdemu może odpowiadać połączenie miodowych placków z orzechami z serem i to jeszcze gotowanym. To już sprawa indywidualnych upodobań a o tych się nie dyskutuje....:))))
Taką masę orzechową możemy wykorzystać także do przekładania innych ciast (przekładańce miodowe, mazurki), jako nadzienie do strucli drożdżowych i krucho -drożdżowych a także do rogalików krucho-drożdżowych. Wtedy część orzechów mielonych możemy zastąpić siekanymi a do środka każdego rogalika można dodać jedną wiśnię z syropu. Pyszne są takie rogaliki...:)))
Moim zdaniem ta masa nie bardzo nadaje się do przekładania lekkich ciast biszkoptowych.
czy ta masa jest tylko do piernikow,czy można ją wykorzystac do innych ciast.
masa - rewelacja> pozdrawiam i dzięki za przepis
zrobiłam ciasto na święta no i sorry myślałam że jest rewelacyjne ,niestety nie zrobiło furrory jedynie moja córka była zachwycona.
Ogólnie dla mnie niezbyt rewelacyjne jednak wolę tradycyjne serniki.Sory ,że byłam szczera w opinii.Pozdrawiam
Sernik tak dobry, że należy mu się parę słów pochwały. Z tego przepisu wyszła mi blacha i tortownica, choć w tortownicy był praktycznie z minimalną cieniutką ilością ciasta, zaoszczędzoną na serniku w blaszce. Sernik jest puszysty i to bardzo, choć (muszę to przyznać miałam obawy, gdy mi opadł sporo podczas stygnięcia) miałam obawy. Niepotrzebnie, gdyż mimo to był po prostu świetny, gorąco polecam!!!
Zrobiłam Twój sernik na święta. Niebo w gębie. Pięknie wyrósł i prawie nie opadł. Miałam trochę kłopotów z przewracaniem go w jedną i drugą stronę ale ogólnie nie ucierpiał na wyglądzie :). Myślałam, że będzie z nim więcej pracy a okazało się, że jest całkiem szybki w przygotowaniu. Właśnie wcinam ostatni, uchowany kawałek :). Alu, wielkie dziękuję :*!!!!
Pyszny rewelacja zagościł na świątecznym stole .Tylko kruszył się przy krojeniu -dlaczego? ale i tak nic mu to nie ujęło ze smaku.
alidab ta masa to poprostu poezja, lepszej jeszcze nie jadłam. Wykorzystałam również Twój przepis na polewę z czekolady i śmietanki i polałam nią pierniki. Do tej pory pierników nie przekładałam i niestety po świętach ucztę miały ptaszki, a w tym roku piernik przełożyłam Twoją masą i powidłami z czekoladą i jedli go wszyscy, nawet mój syn.
Pozdrawiam i dziękuję za wspaniały przepis
To było moje pierwsze ciasto z makiem...no właśnie było bo już nie ma...Dobrze że udało mi się zrobić zdjęcie ostatniego kawałka :-)))
wszystkim bardzo smakowało bardzo, bardzo dobre...