ja równiez do serników dodaję budyń cytrynowy kupowałam z firmy CYKORIA,może też inna firma produkuje taki budyń ale jeszcze nie spotkałam pozdrwaiam
Alu, tak jak pisałam już w mailu serniczek podobno był PRZEPYSZNY!!!! Nie wiem tylko co zrobiłam źle z tym ciastem, że nie dałam rady wyłożyć je na wierzch. Na pewno wkrótce popełnię go znowu bo naprawdę jest tego wart no i będę dążyła do doskonałości tego serniczka w moim wykonaniu :D. Pozdrawiamy serdecznie ;)
Superko, ja dotąd nie spotkałam się w sprzedaży z budyniem cytrynowym. Jakiej firma produkuje taki budyń?
Co do sera, to też czasem dodaję do sernika kawałek sera tłustego ale nie zawsze...:)))
Ale ser tłusty z Trzebowniska też jest super na sernik , wtedy odrobina śmietany 18% wystarcza . Bo ja tez ten ser najbardziej lubię .A ja daję zawsze budyń cytrynowy , niezły pomysł z kisielem , muże spróbowac następnym razem. Aha , jestem zbyt leniwa i do malaksera wprost leję śmietanę, bez ubijania :)) A sernik zawsze musi lekko opaść , ważne , aby opadał równomiernie , a nie środek . Już wiem co upiekę na niedzielę, i tak jak Alman z1,5 kg:))
Dzięki. Wprawdzie to nie moje "rewiry" ale będę musiała się tam udawać na zakupy - dotychczas myślałam, że tylko paczkują.
Ja kupuję ser produkowany przez ResMlecz w Trzebownisku, ale na wagę. Mozna go dostać w ich jedynym już sklepie na Marszałkowskiej oraz w Delikatesach na Dąbrowskiego a także na pl. Balcerowicza i prawdopodobnie w środku w budynku Hali Targowej w sklepie spożywczym. Tam także kupuję świeżą śmietanę kremówkę. Pozdrawiam...:)))
Gruszki zrobiłam na niedzielny deser, posypałam rodzynkami namoczonymi w rumie, całość jest pyszna, polecam
Zrobilam wczoraj na niedzielny obiad (caly zestaw tzn. zrazy, kapusta i puree), bylo pyszne. Goraco polecam.
Z Trzebowniska? ten pakowany w kostki po 25 dkg czy mają też ser na wagę? bo ja znam tylko ten w kostkach i jakoś nie mam przekonania do niego. Pozdrawiam.
Trusia - łączymy wszystkie płyny razem z wodą włącznie. Rzeczywiście w przepisie napisałam obydwa płyny zapominając o wodzie.
Marylko...:)) Dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie... Nie mam żadnej tajemnicy ani 'recepty' na klarowną nalewkę. Nalewka musi odstać swoje, żeby była klarowna, przejrzysta.Filtrowanie to taki uniwersalny sposób - ja najczęściej filtruję przez wygotowany kawałek płótna i włożoną w środek watę. Można też filtrować przez papierowe filtry do kawy ale trwa to bardzo długo i boję się, że procenty przez ten czas wyparują...:)))
Najtrudniej uzyskać krystalicznie przejrzystą nalewkę z owoców miękkich np. z jeżyny czy malin - trzeba filtrować, zostawić do odstania i po pewnym czasie znowu filtrować aż będzie jak kryształ.
Czy dobrze zrozumiałam, że na końcu łączymy w całość tą część ze spirytusem z tą częścią z koniakiem i z tym płynem który powstanie po przelaniu pigwy wodą?
Sernik to kapryśne stworzenie...:))) Najczęściej wtedy gdy zalezy nam na popsowym wypieku. Ja niezmiennie kupuję ser z Trzebowniska - to kwestia przyzwyczajenia.
Odpowiadam - Alu, mam wrażenie, że mój sernik nie urósł wcale, ale jest pyszny i pulchniutki. Ale myślę, że to nie ma związku ze sposobem pieczenia. Jakoś wydaje mi się, że zawsze tego zrobionego już sera przed pieczeniem miałam też więcej. Nawet szukałam paragonu, żeby sprawdzić czy na pewno dostałam w sklepie 1,5 kg sera. Nie wiem, myślę że ser był jakiś inny /miałam ser z Rokietnicy, piekłam z niego nieraz i było ok/.
Ja ten sernik piekłam w blaszce 35x24 cm. Po wylaniu sera blaszka była prawie pełna, dlatego wcześniej robię dość wysoki płotek z podwójnie złożonego papieru do pieczenia. Lubię, jak sernik jest wysoki. Powiedz mi Alu, czy Twój sernik pieczony w wodzie urósł mniej niż zwykle ? W moim przypadku (też mam porównanie, bo piekłam ze swojego starego przepisu) sernik ładniej urósł a przede wszystkim mniej opadł i by tak delikatny, że aż ten spód z ciasta do niego nie pasował...:)))
Następnym razem pokruszę biszkopty i wymieszam z roztopioną czekoladą a na to wyleję ser. Poeksperymentować zawsze można - tylko efekt może być nie do końca przewidywalny...:))).
ja też dodałam do ulubionych , moj mąz uwielbia serniczki:)