CISZA
Cichutko siedzę
wokół mnie
cisza,
lecz nie pustka,
nie rozpacz
Delikatny
powiew przyjemnej
woni miłości
Powiedz,
może to nazywa się szczęście
co zapukało
weszło
objęło mnie ramieniem
i zamieszkało
ze mną w moich marzeniach
wokół mnie
cisza,
lecz nie pustka,
nie rozpacz
Delikatny
powiew przyjemnej
woni miłości
Powiedz,
może to nazywa się szczęście
co zapukało
weszło
objęło mnie ramieniem
i zamieszkało
z dedykacją
dla .... I...
dla .... I...
kamaxyz luty 2008r
Janko (2008-03-02 10:41)
Słowa tego wiersza brzmią jak delikatne nutki muzyki płynącej z uczucia miłości. Muszę Ci powiedzieć Kamo, że emerytalny status wpłynął bardzo korzystnie na Twoją poezję. Ładnie, ciepło, zgrabnie, mądrze. Rozmarzyłerm się trochę...zazdroszczę