Comments send by the user Wkn

Wkn (2013-10-07 09:43)

Bardzo przydatny artykuł - też już zaczynam zastanawiać się nad przedświątecznym planem :) Nawet w ubiegłym roku o tym pisałam, ale pewnie tekst utonął w czeluściach niepamięci Żarłoczków :}

Wkn (2013-10-05 19:58)

Piękne, piękne, piękne i na pewno pyszne - wykrzyknik :)

Wkn (2013-10-05 18:02)

O, faktycznie - ze świeżą będą pewnie jeszcze lepsze! U nas w końcu na obiad był sos z tuńczyka z puszki i pomidorów - na zakupy nie starczyło czasu :/

Wkn (2013-10-05 17:58)

Cieszę się, że dynia znalazła zastosowanie i że ciacho smakowało :) Dziękuję za podzielenie się opinią na temat przepisu!

Wkn (2013-10-05 11:02)

Tak, dobrze to określiłaś - dzieciaki lubią maczać w niej kromy chleba i pałaszować :)

Wkn (2013-10-05 10:35)

No pięknie - i teraz mam dylemat, czy przeznaczyć twaróg na leniwe z ziemniakami, czy jednak lecieć po kapustę kiszoną i smażyć Twoje krokiety :)

Wkn (2013-10-04 22:21)

Też taką bardzo lubię :)

Wkn (2013-10-04 21:39)

Łoj tam, łoj tam - głupio było w silikonowych rękawiczkach kleić te kasztanowe ludki :D

Wkn (2013-10-04 09:36)

Oj szkoda, bo co świeże maliny to świeże maliny - czasem odnoszę wrażenie, że te wrześniowe odmiany są właśnie najsmaczniejsze :)

Wkn (2013-10-04 08:56)

Przepis super - proste składniki i zdrowa, lekka, pełna smaku potrawa.

Prosimy jednak o nietraktowanie serwisu jako miejsca darmowej reklamy - na podanie adresu swojego bloga jest miejsce na stronie domowej, a nie w każdym przepisie. Wpisy reklamowe będą na bieżąco usuwane, liczymy na zrozumienie.

Wkn (2013-10-02 21:04)

Super, że zupa wciąż ma zwolenników :) Dziękuję za miłe komentarze.

Wkn (2013-10-02 15:59)

Placki - zrób z niego placki pankracki :)

Ten rudy psi pyszczek musiał należeć do tego samego właściciela co koniowate  - nie odstępował pana i brony na krok :)

Wkn (2013-10-02 09:58)

Jak ja lubię te Twoje zdjęcia z małymi Pożeraczami w tle

Wkn (2013-09-30 12:32)

Imponująco to wygląda - pysznie się zapowiada zima :)

Wkn (2013-09-29 22:53)

Dzieci i makarony - to połączenie, o którym można by książki pisać. Jedne chcą jeść tylko jeden kształt makaronu, inne jak mali wynalazcy poszukują wciąż nowych doznać wzrokowych. Ja dziś odkryłam makaron Barilli w kształce podłużnych muszli - śmieszny jest - jutro gotowanie do pulpetów z sosem - pewnie będzie pyszny :)