Ponieważ bardzo lubię eksperymentować,pomyślałam ,pomieszałam i zrobiłam zebrę w mikrofali:))wyszła wyśmienita! teraz już nie muszę piec dużej zebry czy murzynka.Dzieki za pomysł Kizi -Mizi ,fakt że zmodyfikowałam po swojemu ale się udało.Pozdrawiam.
Dorotko nie jest przełożone 2 razy:))poprostu przypadek! spalił sie mikser podczas ubijania piany,bo był bardzo stary,nie miałam czym dokończyć ubijania,więc ubijałam ręczną trzepaczką.Piana nie wyszła taka gęsta ,jak mikserem i po wylaniu wpadła miedzy śliwki i tak wyszlo jak wyszło.Wszystko bardzo dobrze zrozumiałaś,na szczęście juz mamy nowy mikser.Pozdrawiam serdecznie
Można jak najbardziej:) pokroić w plastry karkówkę ,tylko już nie rozbijać,i raczej nie dawać chrzanu do wieprzowiny.
Oberhexe,czy możesz jaśniej napisać? ile proszku? jest proszek duży i mały! dla mnie ten przepis jest niezrozumiały:( juz miałam nauczkę z proszkiem do pieczenia, i ciasto wyrzuciłam.Skoro robiłaś te pierogi, powinnaś podać faktyczną ilość mąki,bardzo przepraszam,ale takie jest moje zdanie.Pozdrawiam
Kizi-mizi,przeczytaj uważnie Anay! ta dawka proszku którą podała, jest na 1/2 kg mąki,a nie na 4 łyżki.
Zrobiłam to ciasto jeszcze raz,w miseczce żaroodpornej:)) dałam dodatkowo łyżeczkę cukru waniliowego,proszku tylko na czubek noża, tym razem wyszło wyśmienite.Bardzo przepraszam Monami, ale nie przekonasz mnie, że nie czuć proszku w tym cieście,zrobiłam wcześniej i wiem! bylo gorzkie i palące.Oto moje ciasteczko, tym razem wyśmienite.
Zrobiłam to ciastko w mikrofali! jak dla mnie jest nie zjadliwe,wyczuwam w nim nadmiar proszku i gorycz aż szczypie w język:((.Następnym razem zrobie bez proszku.
Ja widze proszek w przepisie.:))
Kizi mam pytanie,czy łyżka proszku na 4 łyżki mąki to nie za dużo?
Ja też taką robię,tylko nie ugniatam:))dodaję do smietanki 18% jogurt naturalny,cukier, sól, sok z cytryny,potem polewam sałatę.
Miło mi Rybko :)) ale smakowicie wygladają Twoje suróweczki,polecam moja surówkę z czerwonej kapustki, jest w moich przepisach.
Bardzo dziękuję:)) milo mi.
Ten przepis:))jest na pewno,na 1,5 litra! bo jest 1 kg buraków.
Bardzo mi miło,że gulasz smakował:))