Ciesze się Basko:) że podpasowała Tobie, nasza poledwiczka.Pozdrowionka
Ekkore,mojej mamie tak się zachciało Twojej napoleonki,że upiekłam ją z podwójnej porcji:)ciasto wyszło wspaniałe,dodałam tylko do kremu dodatkowo cukier waniliowy.To najlepsza napoleonka jaką w życiu jadłam,i jest to zadanie całej naszej rodzinki:) dziękuję za pyszny przepis.Dziwię się Polin,uważam że komentarz został napisany złośliwie,a oto moja napoleonka.
Magdam,wyjdzie super z foremki:)wystarczy leciutko poruszać po bokach nożem.Zosiu,bardzo dziękuje za miły komentarz.
Snanello:)miło mi że zupka smakowała,może być też drobno posiekana natka z pietruszki,z braku koperku.Pozdrawiam.
Można i tak,ja wolę z mięsem mielonym:)ale każdy ma swój guścik,miło że smakowało.Pozdrawiam.
Zapomnialam dopisać,po utarciu wstaw do lodóweczki.
Emtezetko,zeby mleko nie pryskalo bierzesz wysokie naczynie ,wsypujesz krem i ubijasz na sztywno,nastepnie ucierasz maslo ,utarte dodajesz po lyzce do kremu i dalej ucierasz.
Dziękuję ci Kalówno,ale tam też wstawiam swoje przepisy i Anullka 7 to ja:)O ile mi wiadomo nie jest to zabronione.Pozdrawiam.
Uwielbiam wątróbkę,jutro będzie u nas na obiad:) dowiedziałam się, żeby wieprzowa wątróbka była miękka ,trzeba zdjąc z niej błonkę,nastepnie leciutko ponacinać nożem,smażyć krótko i solić na talerzu.Aniu, już pod drugim przepisem na wątróbkę, napisałaś ten sam komentarz,jak nie lubisz to nie jedz.:)
Miło mi Dycho, że zupka smakowała:))Dziękuję i pozdrawiam.
MIlo mi bardzo Malinko,zauważyłam że dużo robisz moich przepisów,dziekuję i pozdrawiam.
Beciu, mogłaś mieć większe golonki! dlatego nie przeszły do końca,solą peklowaną.(nasze były małe).Golonki zawijamy zaraz po wyjęciu kości,leciutko przestudzine, żeby sie nie poparzyć:)mama teraz nie daje soli peklowanej, stwierdziła że lepiej jej smakują takie naturalne.Pozdrawiam.
Sanello bardzo dziekuję za miły komentarz:).zacierki twarde się nie zrobią,ale sie rozmiękną na drugi dzień! ugotuj wcześniej wywar na zupę,a na drugi dzień wrzuć ziemniaki ugotuj w wywarze, gdy ziemniaczki bedą miękkie,zarzuć zacierkami.Poświecisz około 30 min,i obiadek gotowy.Pozdrawiam.
Tulipanik pyszny! zmniejszylam ilość cukru,na 1 szklankę, dla nas wystarczająco:)z braku cytrynowego kisielku w domu dałam malinowy i truskawkowy.Dziekuję za cudowny przepis.pozdrawiam