Sos może wyjść gorzki bo jeśli zredukujecie piwo to substancje goryczkowe z piwa się zagęszczają.
Oczywiscie wersja nie jest tak dobra jak dlugo warzonego bigosu swiatecznego, bo w koncy nie ma szans na kilkukrotne delikatne przypalenie bigosu. Co dodaje aromatow i szczegolnej wersji bigosu. Ale na codzien, gdzie nie ma sie czasu siedziec dniami przy 20 litrowym garze z bigosem, a ma sie ochote na cos takiego to wybor jest doskonaly. Ja swoj bigos na zeberkach przygotowalem w pol godziny. Przysmazalem mieso w miedzyczasie wyplukalem kapuste i pokroilem slodka, calosc zalalem 1 szkanka wody i paczka soku pomidorowego, do tego dosypalem przyprawy i grzyby. Uszczelnilem szybkowar i po 25 minutach wszystko bylo gotowe :D
Problem techniczy dotyczacy tego przepisu to kosci szpikowe. Podstawowy przepis na wywar z kosci to wloszczyzna z koscmi szpikowymi w szybkowarze duszony przez 40 minut, wiec ja osobiscie bym ten przepis rozdzielil na dwie czesci , czyli ugotowanie podstawy zupy jakim jest wywar z kosci i wloszczyzna i pozniej wyjal kosci i dorzucil reszte warzyw jak do normalnego barszczu ukrainskiego i gotowal kolejne 10 minut.
PS Bulion na kosciach oryginalnie gotuje sie dlugimi godzinami, przynajmniej 4-5 godzin na malym ogniu (najlepszy jest taki co jest gotowany dniami), wiec to 40 minut to i tak wydaje moim zdaniem ekspresem.