Alman pasztet wyszedł wspaniały. nikt nie zgadł, że to z selera ;)
Upiekłam pasztet.Przyznam, że smak bardzo ciekawy.
Dzięki za przepis.
Alman, ten przepis jest rewelacyjny!!!!! Zrobiłam tylko z połowy ale następnym razem będzie z podwójnej porcji. Tak pysznego pasztetu to chyba nigdy w życiu nie jadłam. Będę teraz robiła go bardzo często bo nie mogę się najeść. Sama masa przed dodaniem jajek i bułki też pyszna i super smakuje na chlebku więc jak nie będzie mi się chciało piec to na pewno masa i tak będzie. Mojej córeczce też bardzo smakuje :). Dziękuję za PYSZNY przepis i pozdrawiam cieplutko :). A oto efekt mojej pracy :
Właśnie masa się ugotowała i jest naprawdę pyszniutka. Jutro rano wstawiam do piekarnika ale chyba będę musiała dorobić bo chyba będzie za mało :). Świetny przepis :))). Po upieczeniu wrzucę fotki :)
Chyba jednak zrobiłaś coś nie tak, albo wina leży w składnikach, bowiem placek ten piekę, latem zwłaszcza, bardzo często i nigdy jeszcze nie miałam zakalca, nie mówiąc już o tym, żeby ciasto się zważyło ?!. Powiem więcej, mam koleżankę, która nie jest specjalistką w pieczeniu i ten zawsze jej wychodzi, nawet lepszy niż mnie.
Zresztą parę osób wpisało już komentarze i nikt nie pisał aby mu się ciasto zważyło.
Coz, nie polecam tego przepisu. Ciasto sie pieknie co prawda wyrobilo, ale juz podczas kladzenia na blaszke, zwazylo sie i upiekl sie zalosny zakalec :( Oczywiscie nie robilam, nic, zeby sie przyczynic do takiego efektu - skladniki mialy te sama temperature, pieklam tak, jak zaleca autorka, nie otwieralam drzwiczek podczas pieczenia itp.
Kurcze chciałam napisać oczywiście "do RZadkości" - chyba nie przeżyję tego ORT.
Własnie otworzyłam pierwszy słoik. PYCHA :-) aż moja mama poprosiła o przepis (co wierzcie mi należy do żadkości)
Masz rację, w woreczku będzie praktyczniej. Przepis jest bardzo stary, pewnie wówczas woreczki foliowe były mniej dostępne.
znam ten sposób. moja mama robi tak od lat. tyle że zawija ciasto w woreczek foliowy i wtedy wkłada do wody ;)
Witaj! Miękkie ogórki to albo za długi czas pasteryzacji albo może wina ogórków. Zwracam uwagę - jak tylko ogórki zmienią barwę czyli nie są już "żywo" zielone, słoiki wyciągam. W tym roku zrobiłam eksperyment i 1 słoik zalałam tylko bardzo gorącą zalewą do pełna, zakręciłam i odwróciłam. Jaki będzie efekt napiszę, na razie nie wiem gdzie on jest - zaginął w całej masie ogórków w piwnicy, ale jest opisany, więc na niego kiedyś trafię.
Bardzo smaczne ogóreczki, ale mi wyszły miękkie, nie wiem dla czego, może to wina ogórków.
Mimo wszystko polecam przepis
Pozwole sobie odpowiedziec za autorke,chyba nie bedzie miala mi za zle. Przeczytaj dokladnie przepis. Pisze wyraznie: 0,5l. mleka zagotowac z cukrem, a pozostale mleko tzn. 0,25l.rozmieszac z budyniem, maka itd. W sumie dodajac potrzeba 0,75l. mleka.
Już jestem po degustacji pasztetu. Jest naprawde wyśmienity. Zapach, który unosił się w domu w czasie pieczenia był niesamowity:)
Przyszedł czas na zastosowanie, na razie drugi dzień i trochę lepiej mojemu synkowi, polecam w przyszłym sezonie, dzięki, Alman