Hihi jakie one są cudne
Podpowiadam jeśli chcesz sobie uprościć, że mozna kupić gotową masę karpatkową w proszku Delekty.Kosztuje w inter marche 2,50. Opakowanie jest na pół litra mleka i kostke masła. Do tego tortu dwa opakowania. Ciekawy smak otrzymasz smarując dodatkowo, co trzeci placek, dżemem z czarnej porzeczki. Pycha.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.Na stronce jestem od niedawna i wlaśnie tort Mikado dostapił zaszczytu i jako pierwszy zostanie dziś upieczony.Zrobiłam już placuszki(tortownica 20cm;8 placków-robiłam z pół porcji) Teraz masy.Chyba sobie uproszczę i zrobię z samej śmietany.Tylko czy nie wpłynie to niekorzystnie na smak tortu?
Placki dużo nie urosną. Nie przejmuj się,że są cienkie.
właśnie piekę placki ,ale mam pytanie czy one podczas pieczenia mają być nadal takie cieńkie,bo moje dużo nie urosły
Odważyłam się upiec i to był strzał w 10 !!! Mam tylko małą tortownicę śr.20cm . Placków wyszło mi 21 i z końcówki jeden niekształtny, większy, który pokruszyłam na dekorację boków. Torcik zrobiłam z 10 a kolejne placki czekają na świeta. Masa budyniowa mi się zwarzyła , ale w konsumpcji nie zrobiło to różnicy. Masę śmietanową zrobiłam z połowy ilości kremówki , drugą połowę zastępując 2 śnieżkami . Do tego 6 śmietanfixów do całośc i. Smak rewelacyjny . Goście zaskoczeni . Wychwalali pod niebiosa a zjedliśmy w 4w ciągu jednego wieczoru. :) Dziekuję za przepis!
Tort bardzo dobry,nie za słodki,zrobiłam tak jak w przepisie i nie żałuje.Córcia zadowolona,goście też .Wyszło mi 11 placków,polecam ,troszkę trzeba poświęcić czasu przy pieczeniu placków i nie bać się wałkować jak najcieniej.Tak wygląda w przekroju,super efekt,napewno zagości umnie na stałe.Pozdrawiam .
Placki można upiec kilka dni wcześniej. Są suche więc nic im się nie stanie.
Witam :)
Oto mój tort MIkado przed i po rozkrojeniu a smak hmmm ja bym mogła go jeść non stop :D:D nawet w nocy podczas sny --- PYCHA
a jeszcze dodam, że mój placek ma nazwę "cygańska droga"
Robię takie ciasto, z tym że nieco inaczej składam, bowiem biszkopty układam nie jeden obok drugiego, ale w pewnych odstępach, mniej więcej odstęp równy jest szerokości biszkopcika. Te puste miejsca między biszkoptami uzupełniem galaretką i zawsze tym tłumaczyłam nawet nazwę cista, bowiem te galaretki tworzą taką drogę /kilka dróg,g/, ale może to tylko mój wymysł. W każdym razie u mnie galaretka jest między a nie na biszkoptach.