Różyczko - te kluski to smak z mojego dzieciństwa. Moja babcia też często takie robiła. Dziękuję za przypomnienie tego przepisu. Pozdrawiam, Aleex.
Dziękuję bardzo za pozytywne komentarze :)cieszę się że smakowało.pozdrawiam.
Agaciu:)kluseczek zostało na kolację ,serek mamy wieć zrobię degustację,z mlekiem są pyszne, ale z serem nie jadłam:)dziękuję za pomysł.Pozdrawiam
Ja też robię takie kluseczki z przepisu mojej babci , ale oprócz skwarek i cebuli posypuję je pokruszonym białym serem.Po prostu pyszne!
Zrobiłam dzis na obiad rodzinka zachwycona!Dziekuję za przepis pozdrawiam!
Muszę wam powiedzieć:)że mnie to ciacho też lepiej smakuje od tradycyjnej,może nie wyrosły jej bardzo wielkie góry,ale to wina naszego piekarnika.Osobiście,wolę ciasto ptysiowe bardziej płaskie, wtedy sie lepiej kroi,i masa lepiej przylega.
Super nareszcie inna "karpatka" . Pozdrawiam
Niebieska Różyczko to ciasto wygląda tak smakowicie, że muszę je jak najszybciej przygotować u siebie :o)
Daj znać jak smakuja:)) za kilka dni,bo wyglądają świetnie.
Dzięki niebieska-różyczko. Ogórki już się moczą
Od zagotowania, pasteryzować 4 minutki i odrazu wyjąć:)bo jak bedziesz dlugo gotować ,to ogórki będą miękkie.
Babcia zawsze daje sól jodowaną,i nigdy nic się nie dzieje z przetworami:) żeby ogórki były chrupiące i twarde, trzeba zalewać letnią zalewą,i pasteryzować od zagotowania 4 min,i odrazu wyjąć dalej postepować jak napisałam wyżej.
Makuar, bardzo mi miło :)) że skorzystałaś właśnie z tego przepisu,i że zupka smakowała.Pozdrawiam.