Czy to nie będzie za słone?
Chodzi głównie o dodatek kostek.Przy tych proporcjach wędlin i fasolki chyba nie trzeba dosalać (a kostki mają jej sporo).
Dośc często robię podobną galaretę,gdyż wszyscy domownicy ją lubią.Najczęściej dodaję tzw "mieszankę meksykańską"(zalewę z niej dodaję do wywaru),paprykę narynowaną (również z zalewą,ale tym razem nie wszystką)
Dla zaostrzenia smaku można do gotowania dodać ostrą papryczkę (.Nie stosuję jedynie rosołków z kostki,a po prostu gotuję rosół.
Ja odmrażam, ze względu na "często chorujące" gardełka rodziny. Choć przyznam się, że ja też wolę z zamrożonych owoców :)
Ja nie rozmrazam nigdy owoców;) Wychodzi mi taki koktajl-sorbet;) Ale pycha;) Pozdrawiam.
Polecam! Mnie ta lasagne zawsze wychodzi i jest smaczna. Przynajmniej tak wnioskuję po opiniach domowników. To też świetny sposób na "przemycenie" szpinaku dzieciom, które (jak wiadomo) raczej za nim nie przepadają. :)
Ląduje w ulubionych. Na pewno wypróbuję.
Cieszę się, że smakowała. Oczywiście wszelkie modyfikacje dozwolone :) Według upodobań, z koperkiem też jest świetna, to fakt. Bez kwasku z pewnością łagodniejsza. Pozdrawiam!
Wyszła bardzo smaczna, zrobiłam z koperkiem, pominęłam kwasek.
No proszę, a ja przyrządzając wczoraj tą pastę, byłam pewna, że jako pierwsza odkryłam jej smak :) Jak widać, dobre rzeczy szybko się rozpowszechniają. :)
Tak nazwała tę zapiekankę moja teściowa, u której po raz pierwszy tę zapiekankę jadłam, moja wersja zapiekanki jest jednak trochę zmodyfikowana, ale nazwa została.
dlaczego bawarska zapiekanka,troszkę ta nazwa jest myląca
Oczywiście się z tobą zgadzam. Kostka to nie substytut czy alternatywa dla mięsa, bo ani smakiem ani aromatem nie oddaje prawdziwej porcji mięcha. Szczególnie w rosole, jako esencji smaku wywaru warzywnego i mięsnego. Jednak w moim mniemaniu jest to właśnie przyprawa, a nie zamiennik mięsa, grzybów czy wędzonego boczku i tak też oznaczyłam kostki w moim przepisie właśnie jako przyprawy, choć jeśli ktoś jest szczególnie do tego rodzaju "chemii" (którą przecież spotykamy nawet w chlebie) uprzedzony proponuję nie dodawać tych problemowych kostek i bigosik z pewnością będzie równie smaczny. Zachęcam do spróbowania. Pozdrawiam i dziękuję za zaintersowanie.
Trudno się z tobą nie zgodzić,tylko czy "kostki" można zaliczyć do prawdziwych przypraw?Jeszcze nie dawno rosół gotowany był na tłustym drobiu(dziś na kostce)albo gulasz wołowy na wołowinie,a nie na kostce z dodatkiem mięsa wołowego....to miałem na myśli