Proporcje na średnią blaszkę 22 x 30cm
8 dużych jajek
285g cukru
220g mąki pszennej
82g mąki ziemniaczanej
Gdy pierwszy raz go piekłam, domownicy stwierdzili ze chyba oszalałam. "Rzucać" plackiem?? czemu nie:)
Białka oddzielić od żółtek, ubić starannie na sztywną pianę. Pod koniec dodawać po łyżce cukier, cały czas ubijając mikserem. Następnie dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Obie mąki wymieszać i przesiać. Stopniowo, aby nie zniszczyć piany, dodawać mąkę i wymieszać drewnianą łyżką. Tylko dno blaszki wyłożyć papierem. Spowoduje to równe wyrośnięcie biszkoptu. Wylać ciasto. Lekko nagrzać piekarnik. Po wstawieniu ciasta nie należy otwierać piekarnika. Piec w 160-170o około 30-40 minut. Pod koniec pieczenia można sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest już "suche" w środku. Gorące ciasto wyjąć z piekarnika. Upuścić blaszkę z wysokości 50-60cm na podłogę. (Ja najpierw rozkładam na podłodze ręcznik aby wytłumić odgłos upuszczenia, który z łatwością dociera do ucha mojej Babci mieszkającej piętro niżej) Można upuścić nawet 2 razy:) Wstawić ciasto w blaszce do uchylonego piekarnika do wystygnięcia. Po wystudzeniu oddzielić nożykiem boki biszkoptu. Taki biszkopt nadaje się do przekrojenia na 3 a nawet na 4 blaty.Najlepiej robić to następnego dnia. Ja używam struny do cięcia ciast i spisuje się świetnie.
Anuszka88 (2014-04-09 22:43)
to jest na prawdę dobry przepis na biszkopt :) dostałam go jakiś czas temu od szwagierki i już zawsze z niego korzystam. Rzucanie biszkoptem zaraz po upieczeniu zapobiega sklejaniu się pęcherzyków powietrza wewnątrz ciasta, dzięki czemu jest bardzo puszysty i nie opada :)