Płatki wybierzmy drobniejsze aby były łatwiejsze do wymieszania i nie dominowały smakiem tak jak duże płatki. Daktyle siekamy na drobno ( mniej więcej aby uzyskać wielkość rodzynek), płatki śniadaniowe, kruszymy na mniejsze kawałki ale nie zbyt drobno, orzechy też siekamy ale niezbyt drobno. Masło rozpuszczamy.
Wszystkie te składniki mieszamy ( ja używam 5 litrowy garnek do tej czynności ) aby uzyskać w miarę spójną masę, jak nie chce się kleić dodajemy jeszcze jedno jajko.
Metoda na oko polega na tym, że oglądamy masę i jak brakuje w niej harmonii to dodajemy brakujący składnik.
Układamy na blasze w minimalnym odstępie ponieważ ciasteczka nie rosną podczas pieczenia.
Ja się pobawiłam, we wkładanie masy do foremki i wyszły pyszne kwiatuszki ale można ułatwić sobie pracę i nakładać na blachę po prostu łyżką. W każdej postaci ciasteczka są pyszne.
Pieczemy w piekarniku w temp. ok. 150 stopni ok. 15 - 20 min. tak aby ciasteczka miały złocisty kolor.<br>
SMACZNEGO