Ciasto żółte:
* 5 jajek (całe) ,
* 160 g cukru
* 5 łyżek (z małą górką)mąki tortowej
* 1 łyżka (z górką) mąki ziemniaczanej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
(można zrobić ciasto żółte-biszkopt wg własnego przepisu)
Krem:
* 7 żółtek,
* 7 łyżek cukru,
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
* 375 ml mleka,
* 250 g masła/margaryny
* 100 g kawy cappuccino (w proszku) o smaku waniliowym
Dodatkowo: kawa drobno zmielona ok. 2-3 łyżek
Ciasto białe: białka ubić na sztywno, dodając w trakcie ubijania cukier. Masa białkowa musi być bardzo dobrze ubita. Do piany dodajemy ocet, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Bardzo delikatnie należy wymieszać.
Wykładać łyżką, w formie kopczyków na dno foremki, wyłożonej papierem. (nie wygładzać powierzchni). Całość posypać mieloną kawą (najlepiej przez sitko)
Ciasto żółte: Całe jajka ubić z cukrem, aż powstanie gęsta i bardzo puszysta masa. Oba rodzaje mąki wymieszać wraz z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. Bardzo delikatnie wymieszać i wylać na ciasto białe.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175-180 stopni i pieczemy ok. 45-50 minut.
Gdy ciasto przestygnie, należy je przekroić na pół (mają powstać dwa cienkie blaty ciasta) i przełożyć kremem
Krem: w rondlu wymieszać żółtka z cukrem, mąką ziemniaczaną i 125 ml mleka. Pozostałe mleko zagotować i to mleko wlewać małym strumyczkiem do masy żółtkowej, ciągle mieszając.
Rondel ustawić na bardzo małym ogniu i podgrzewać masę, wciąż ciągle mieszając, aż do zgęstnienia masy budyniowej.
Masę budyniową bardzo dobrze wystudzić.
Utrzeć masło/margarynę. Do utartego masła dodawać po 1 łyżce zimnego budyniu, wciąż ucierając. Gdy cały budyń zostanie już dodany i utarty z masłem, dosypać kawę cappuccino i wymieszać.
Kilka łyżek kremu zostawić do posmarowania wierzchu ciasta, a większą częścią przełożyć przecięte ciasto.
Wierzch ciasta posypać kawą mieloną.
Dzięki za szybką odpowiedź i pomoc przy zdjęciu. Tak mi wyszło. Gościom oczywiście smakowało, tylko ja - z niedoczytania - miałam inne oczekiwania. Nie przeszkodzi mi to jednak w jego ponownym pieczeniu. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
To ciasto jest wręcz "nieprzyzwoicie" pyszne, dodatkowo nasączyłam je alkoholem, jest również bardzo efrktowne, a tak ogólnie "warte grzechu":))
A mnie nie wyszło. Zrobiły się jakby "placki" zakalca o konsystencji ziemniaka :D Ktos wie moze czemu? i wyszło strasznie cienkie:/
JimRook, podejrzewam, że białka były zbyt słabo ubite.
Krystyna911 Białka ubiłam porządnie, aż sprawdzałam nad głową, czy sie nie wylewają ;)
Ciasto pycha ;] wygląda jak z obrazka! fajny pomysł na snieznobialy biszkopt, zamierzam często go wykorzystać do innych ciast ;] gorąco polecam ;]