Mysle, ze moze zbyt dlugo gotowalas syrop sliwkowy... Co do syropu, przewaznie gotuje podwojna porcje i jedna mroze na nastepne ciasto wiec myslalam, ze jest dosc prosty w przygotowaniu ;)
A mnie sie udało :-) Bardzo mi smakuje. Dodałam duzo spirytusu do masy, bo dopiero wtedy ciasto nabiera bardzo szlachetnego smaku. Taka nasączona % masa super sie komponuje ze smakiem słodkich suszonych sliweczek. Ciasto upiekłam wczoraj wieczorem ale dopiero dzisiaj smakuje wybornie :-)
Mam pytanie, mąi nie dodaje się do ciasta? Po co więc ten proszek do pieczenia?
Gluestick, ciesze sie, ze smakowalo :)
Anko, zamiast maki jest bulka tarta oraz mielone (lub posiekane) orzechy - stad wlasnie proszek do pieczenia.
Dziś drugi dzień świąt... inne ciasta lekko naruszone, a tego już prawie nie ma. Jest wspaniałe, takie oryginalne, bogate. A krem ...mniam mniam. Nawet Ci członkowie rodziny, którzy podobno nie lubią suszonych śliwek, najeść się nie mogli. Dzięki za przepis!
Fajnie wygląda))zrobię na Nowy Rok..-)))