Drożdżówka według tego przepisu jest po prostu wspaniała. Robiłam już kilka razy i za każdym wyszła puszysta i pyszna w smaku. Dodałam więcej niż w przepisie cukru, bo lubimy nieco słodsze ciasta. Informacja dla tych, którym ciasto nie wyszło - prawdopodobnie było za rzadkie. Ja odmierzyłam ilość mąki słoikiem litrowym, w trakcie wyrabiania dodałam jeszcze kilka łyżek, żeby uzyskać właściwą konsystencję. Wiadomo, że mąka ma różną wilgotność. Dlatego przy ciastach drożdżowych nie można "niewolniczo" trzymać się przepisu i trzeba trochę improwizować. Dziękuję autorce za rewelacyjny przepis!
właśnie się upiekła ;-) pyszna... u mnie z jabłkami ;) pozdrawiam
Upiekłam tę drożdżówkę bez owoców, a tylko z maślaną kruszonka i suszoną żurawiną. Wyszła pyszna! Dodałam trochę więcej mąki. Fajny prosty przepis, dzięki
To miłe, że przepis przypadł Wam do gustu.
Tak jak napisała Gustka, mąka ma rózną wilgotność. Czasem trzeba jej dodać trochę więcej, a czasem wystarczy tyle, ile podaje przepis.
Drożdżówka jak pięknie wyrosła, tak pięknie opadła. Trudno, nie zniechęcam się, jeszcze dwie próby zostały
Ja-żaba, fajnie, że się nie zniechęcasz :)
Piekłaś z owocami? Może dałaś ich za dużo? Może było za rzadkie i warto było dosypać kilka łyżek mąki? Może zbyt długo wyrastało przed pieczeniem, stało się za lekkie i przez to potem opadło?
Mam nadzieję, że następnym razem się uda!