4 jajka
200 gram cukru
300 gram mąki
220 ml/1 szklanka oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżka kopiata cynamonu
5-6 jabłek
i według uznania - ja daję mniej więcej:
2 garście słonecznika
1 garść siemienia lnianego
2 garście rodzynek
można też dodać dowolnie wybrane/ulubione ziarna - bo to ciasto fitness :)
Jajka zmiksować z cukrem na białą masę, ddoać olej i powoli - mąkę, proszek i sodę, i cynamon.
Jabłka pokroić w spore kawałki, dodać wszystkie dodatki ziarnowe - według gustu i uznania im więcej, tym ciekawiej. Składniki te "suche" dodać do masy mokrej, pomieszać, wlać do blachym albo dwóch małych keksówek - ja tak piekę, bo ciasta jest sporo i ładnie sie piecze w dwóch porcjach (zawsze można jedno ciasto oddać komuś zaprzyjaźnionemu).
Pieć około 40 minut w średniej temp. ok. 160 stopni.
Po upieczeniu ciasto można posypać cukrem pudrem, ale nie trzeba :)
Smacznej jesieni!
Czy jablka mozna utrzec? nie przepadam za ich duzymio kawalkami w ciastach a przepis jest kuszacy i z checia bym go wyprobowala.
Jasne, że można! One się wtedy rozpadną i nie będzie ich czuć, ja kroję na spore kawałki, bo lubię jak kawałki w cieście zostają. Myślę, że starte jabłka oddadzą to co trzeba - wilgoć jabłek w cieście :) Smacznego i zapewniam, że ciasto jest świetne!!