Kiedyś wspominałam o tych ciasteczkach, szybko się je robi, i smakują wybornie. W sam raz na długie jesienne wieczory. Ciasteczka są też doskonałym pomysłem na prezent.
Mąkę przesiać przez sito na stolnicę, dodać cukier puder, zrobić wgłębienie i dodać 2 żółtka. Pokroić masło w małą kostkę, dodać do pozostałych składników. Zagnieść szybko na gładkie ciasto. Ciasto zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 min. Po tym czasie ciasto rozwałkować na stolnicy ( posypanej mąką) na grubość 2,3 mm. Wycinać ciasteczka ulubionymi foremkami. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Gdy blacha zostanie zapełniona, przygotować drugą część ciasteczek w każdym z nich zrobić dziurkę (można to zrobić nakrętką po czymś). Ciasteczka na blasze posmarować białkiem i na każdym ułożyć drugie ciastko. Wszystkie ciastka posmarować na wierzchu żółtkiem roztrzepanym z łyżką mleka. Ciastka wkładamy do nagrzanego piekarnika w temperaturze 180 stopni i pieczemy 10-12 minut (aż będą lekko rumiane). W tym czasie przygotowujemy żelki, każdego przecinamy na pół (w ten sposób szybciej i równomiernie się roztapiają). Żelki układamy na ciasteczkach przed samym końcem pieczenia i czekamy ok 1 minuty aż się rozpuszczą. Trzeba kontrolować ten proces.
Smacznego
article
recipe
gallery
movie
