Ananasa odsączyć tak, by zachować syrop(można go sobie przelać do szklanki), a sam owoc pokroić w takie 1-2 cm kawałeczki. W rondelku zagotować wodę, zdjąć z gazu, wrzucić herbatę, zaparzyć. Po zrobieniu herbatki, dodać syropz ananasa, wymieszać. Żurawinę umyć i wysypać na cedzak wraz z ananasem. Herbatkę karaibską z syropem porozlewać do pucharków, wstawić do zamrażalnika do czasu gdy w herbacie będzie pływać duzo kawalkow lodu, tak jak ja to nazywam "lodowców" ;), co jakis czas zaglądać i łyżeczką wymieszać już zamrożone fragmenty z tymi jeszcze nie zamrożonymi. Śnieżkę przyrządzić wg. instrukcji na opakowaniu, wymieszać ( zostawić parę owoców do ozdoby) z żurawiną i ananasem. Jeśli już nasz sorbet jest gotowy, wciągamy go z zamrażalnika, i łyżką nakładamy na niego bitą śmietanę z owocami, posypujemy pozostawionymi owocami, wkłuwamy słomki i parasolki. Można robić ten sorbet o różnych smakach, np. z herbatki leśnej, wtedy stosujemy truskawki i jagody, a dekorujemy np. przeciętą na pół truskawką i słomką
HCICK (2007-08-19 17:52)
mniam juz bym go chciala miec .............:)