Mnie tez wyszlo rewelacyjnie (pierwszy raz nie z kartonu), jak Tadzinek dodalam do kremu ajerkoniak, po prostu niebo w gebie. Do ciasta dodalam proszek do pieczenia rowniez podczas gotowania, piekarnik nagrzalam do 200 stopni i pieklam okolo pol godziny, efekt piekny, wyszly piekne KARPATY :) krem zwarty pyszny i wcale nie czuc go samym maslem (a dalam "prawdziwe" maselko) polecam i przepis laduje w ulubionych :) dziekuje :D
Skorzystałam tylko z przepisu na krem i nie zaluje!
A ja skorzystałam z przepisu na ciasto z mąką krupczatką,rewelacja tylko taką karpatkę będę piekła,krem był inny ale następnym razem zrobię również krem z tego przepisu.
Pierwszy raz robiłam karpatkę na mące krupczatce,ciasto wyszło bardzo dobre.Masę budyniową wolę jednak z mąki pszennej i ziemniaczanej.
Dziś zrobiłam i z czystym sumieniem POLECAM