ja nigdy nie mialam tyle cierpliwosci i ne czekalam az cukier sie rozpusci wcinalam do dzis pamietam jego smak
Ja tez pamietam - bardzo lubilam. Ale ciekawe, ze jako dorosli rzadko wykonujemy smakolyki z dziecinstwa...
hmmm.... oj smakowało samakowało... pamiętam jak z tatą zawsze robiliśmy zawody...kto pierwszy ukręci :) a teraz o tym zapomniałam... czas pokazać ten smakołyk swoim dzieciom niech też to polubią :)))))
Kogel - mogel to też moje wspomnienie z dzieciństwa ,mój Tata był specjalistą w robieniu go :))
Mi też zawsze robił go tata bo mnie już po chwili bolała ręka... ;)
też pamiętam kogel-mogel z dzieciństwa, był super, a o salmonelli nikt wtedy nie piszczał