Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. W rondlu na bardzo małym ogniu poddusić mięso bez żadnych przypraw, często mieszając drewnianą łyżką, aby nie przywarło. Następnie dodać sosy ze słoika (polecam te z Biedronki firmy Dolmito bodajże, są naprawdę b. smaczne i tanie), całość doprawić 3 - 4 łyżkami ulubionego ketchupu, solą i pieprzem do smaku, tak aby sos był dość pikantny. Na dużej prostokątnej blasze posmarowanej masłem układać warstwami: makaron, sos z mięsem, makaron, itd. aż do wyczerpania produktów, przy czym ostatnią warstwą powinien być sos z mięsem. Całość posypać starkowanym żółtym serem, zapiekać do momentu, aż ser się lekko zrumieni.
Robiłam juz rózne lasagne, bo moja rodzinka je uwielbia, ale ta jest ich ulubiona i innej juz nie chcą. Poza tym jej zaletą jest to, że robi się ja bardzo szybko. A wadą - szybko znika :)