8 pałek z kurczaka
Marynata:
sól lub domowa jarzynka (do smaku)
świeżo zmielony czarny pieprz (do smaku)
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
Farsz ze szpinaku:
100 g mrożonego szpinaku
1 ząbek czosnku
1/2 średniej cebuli
sól lub domowa jarzynka
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
świeżo zmielony czarny pieprz
1 łyżka oliwy z oliwek
Farsz z pieczarek:
100 g pieczarek
1/2 średniej czerwonej cebuli
sól lub domowa jarzynka (do smaku)
świeżo zmielony czarny pieprz
1/2 łyżki masła
Dodatkowo:
wykałaczki
Pozbawione kości pałki z kurczaka szybciej się grillują i ciekawiej wyglądają. Wilgotne farsze odpowiednio doprawione, nadają delikatnemu drobiowemu mięsu wyrazistości. Właściwie można nadziać je wszystkim, co mamy pod ręką, ale ja użyłam składników, które najbardziej lubię. Można podać je pokrojone na plastry lub w całości, wtedy bardziej będą przypominać tytułowe maczugi ;)
Z pałek z kurczaka usuwamy kości, nacinając ostrym, wąskim nożem miejsce odcięcia od podudzia. Delikatnie ściągamy mięso na dół, pomagając sobie nożem. Kość ucinamy przy samej końcówce, zostawiając tylko dolną jej część. Tak sprawione pałki nacieramy marynatą i wstawiamy do lodówki na kilka godzin (lub całą noc). Na oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę. Wrzucamy szpinak, wyciśnięty przez praskę czosnek i doprawiamy przyprawami. Chwilę dusimy do odparowania wody. Na drugiej patelni topimy masło. Na masło wrzucamy pokrojoną w kostkę czerwoną cebulę i starte na tarce pieczarki. Doprawiamy do smaku i dusimy do odparowania wody. Zamarynowane udka nadziewamy farszami i spinamy wykałaczkami w górnej części. Grillujemy na tackach z każdej strony do miękkości mięsa. Smacznego!