-Kozaczki czyścimy i płuczemy.
-Przekładamy do garnka z pokrojoną w grube krążki lub kawałki cebulą, zalewamy osoloną wodą (1 łyżka soli na 1 litr wody).
-Gotujemy grzybki do miękkości ok. 20-30 min.
-Odcedzamy na sicie i przekładamy (bez cebuli) do słoiczków.
-Zalewamy gorącą zalewą, zakręcamy i pasteryzujemy ok. 20 - 30min i obracamy do góry dnem do wystygnięcia.
SMACZNEGO!!!
Każdego kto spróbuje proszę o komentarzyk ;)
Przepis powstał ze skrzyżowania przepisów od cioci i kolegi ;)
Według tego przepisu mozna zrobić również inne grzyby, ja robię też podgrzybki (bardziej mi smakują niż kozaczki użyte w oryginanym przepisie) ale one są miękksze
i gotuję je tylko 10-15 min.
A oto i one: