-
Składniki ciasta zagnieść. Oddzielić 1/3 ciasta, uformować kulkę i włożyć do zamrażarki na co najmniej 2 godziny (będzie tarkowane na wierzch, więc lepiej żeby dobrze się schłodziło). Pozostała część może chłodzić się w lodówce.
-
Jabłka pokroić na małe kawałeczki i lekko podsmażyć z odrobiną wody, cytryną, cukrem i cynamonem. Pod koniec prażenia dodać galaretkę. (Ja prażę do momentu, aż część jabłek się rozpłynie, a część nadal będzie w kawałeczkach - po upieczeniu pięknie wyglądają ;)
-
Ubić pianę z białek i cukru. Dodać budyń i dobrze wymieszać. Piana musi być lejąca i gęsta.
-
Na wysmarowanej tłuszczem blaszce (można lekko posypać bułką tartą) i wyłożonej papierem ułożyć ciasto i wystudzone jabłka oraz pianę z białek i na wierzch zetrzeć na dużych oczkach schłodzone ciasto.
Piec w temp. 180 stopni 50 - 55 minut (bez termoobiegu).
Ciasto pięknie się prezentuje i jest przepyszne.
Smacznego!!!