Kwasek:
kieliszek wody + 1/2 'paznokcia' kwasku
Ciasto:
3 szkl mąki
3 łyżki śmietany
3 łyżki miodu
1 łyżeczka sody oczyszczobej
3/4 szkl cukru
mały cukier waniliowy - 7 dag
2 jajka
5 dag margaryny
1 łyżka kakao naturalnego
Krem:
1/2 l mleka
3/4 szkl cukru
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżka mąki zwykłej
1 kostka margaryny - 20 dag
Polewa:
1/2 kostki margaryny - 10 dag
8-9 czubatych łyżeczek cukru
5 łyżek wody
2 czubate łyżeczki kakao naturalnego
4-5 łyżek mleka w proszku
1. Ciasto: Wszystkie składniki ciasta ( prócz kakao ) zagnieść, podzielić na 3 części i do jednej dodać 1 łyżkę kakao i zagnieść. Wszystkie 3 części rozwałkować na osobnych pergaminach do pieczenia ( wielkość jak na dużą blachę ) wysmarowanych masłem. Brzegi odkroić po bokach na równo. Piec osobno w temp 160 C.
2. Krem: Z 1/2 litra zimnego mleka odlać pół szklanki, resztę zagotować z cukrem. Do pół szklanki mleka dodać obie mąki, dobrze wymieszać by nie było gród i wlać do gotującego się mleka cały czas mieszając, by wyszła masa budyniowa.Ostudzić. Gdy masa będzie dobrze ostudzona zmiksować z miękką kostką masła, jak zrobi się krem dodać wcześniej przygotowany kwasek.
3. Na spód blachy położyć jasne ciasto, posmarować połową kremu, przykryć ciemnym ciastem i wyłożyć resztę kremu. Przykryć drugim jasnym blatem.
4. Polewa: składniki na polewe zagotować do rozpuszczenia, jak ostygnie dodać mleko w proszku. Dobrze wymieszać. Polać wierzch cista. Schłodzić w lodówce, najlepiej przez dobę przed podaniem.
* Ciasto na pewno znane w wielu domach, stary przepis Mamy mojej Mamy ;) Od zawsze najbardziej wyczekiwane ciasto naszych rodzinnych imprez;)
znam to ciasto, pyszne, musi trochę postać, a zrobi się mięciutkie... można pod masę posmarować kwaśnym dżemem albo marmoladą, czasem dodaję do tego smarowidła ciut konfitury z róży
polewę robię z czekolady, ale ta brzmi ciekawie, muszę kiedyś spróbować
Z dżemem ciekawy pomysł. A to prawda jak poleży to mięciutkie i się nie 'rozwala' warstwami. A polewa pyszna jest, mięciutka, bo czekolada to raczej twardnieje z czasem:) Pozdrawiam :)