Pączki (ok. 15 sztuk):
Polewa:
Nadzienie:
*1 szkl = 250 ml
Miałam taką ochotę na pączki, że smażyłam je o 23 wieczorem ;p były to moje pierwsze samodzielnie zrobione w życiu i do tego najlepsze jakie jadłam ;) Polecam :)
Najpierw przygotowujemy pączki:
w miseczce rozcieramy drożdże z łyżką mąki, łyżką cukru i odrobiną mleka. Rozczyn odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Przesiewamy mąkę, żółtka oddzielamy od białek i ucieramy je z cukrem i cukrem waniliowym (robimy to dosyć długo, aby powstała puszysta jasna masa).
Wlewamy utarte żółtka do mąki i dodajemy podrośnięte drożdże.
Stopniowo dolewamy mleko i wyrabiamy ciasto rękami, jeśli wychodzi rzadkie dodajemy jeszcze odrobinę mąki.
Gdy ciasto odchodzi od miski dodajemy rozpuszczone masło ( nie gorące) i wódkę.
Wyrabiamy jeszcze chwilę i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Następnie wyrabiamy małe pączki, układamy je na posypanym mąką blacie i zostawiamy jeszcze na jakieś 15 minut do podrośnięcia.
Smażymy pączki w rozgrzanym smalcu, uważając by nie był za gorący, w przeciwnym razie pączki przypalą się i pozostaną niedopieczone w środku.
Usmażone układamy na talerzu wyłożonym ręcznikami papierowymi.
Gdy pączki wystygn, przygotowujemy polewę:
Czekoladę rozpuszczamy z mlekiem w kąpieli wodnej. Przekrajamy pączki i smarujemy górną część polewą. Posypujemy orzeszkami i zostawiamy do zastygnięcia polewy.
Przygotowujemy nadzienie:
Śmietankę ubijamy dodając do niej łyżeczkę cukru waniliowego i opakowanie śmietanfixu.
Nakładamy na dolną część pączków i przykrywamy częścią z polewą.
Smacznego :)
Osz Ty taka i siaka ale kusisz....Mogę wiedzieć czy wszystkie potrawy ktore przepisy udzielasz sama zjadasz i czy miescisz się jeszcze w drzwiachPozdrawiam .
hehe póki co nadwagi raczej nie mam. fakt, potrawy wydają się niezbyt kaloryczne ale tak naprawdę na coś słodkiego pozwalam sobie może ze 2 razy w tygodniu, resztę zjada mój mąż ;p dużo przepisów ktore dodałam robiłam w okresie świąt więc wiadome, że można sobie wtedy na więcej pozwolić ale ogólnie staram się zwracac uwage na to co jem ;p pozdrawiam
mmmniamuśne....:P:)